Często zadawałem sobie pytanie, czy ma sens łowienie ryb przez całą noc. Chodzi mi o to, że spędzasz całą noc próbując złapać kilka ryb. Przynajmniej następnego dnia jesteś wyczerpany i niezbyt sprawny.
Nie mogę przedstawić badania statystycznego, ale nie sądzę, że musisz to robić. W zależności od ryb, które chcesz łowić, możesz wybrać odpowiednie pory.
Spis treści
Nie wszystkie ryby są nocne
Jasne, każdy wędkarz wie, że w ciemności dobrze łowi się węgorze. Ale kiedy w ogóle poszczególne gatunki ryb są aktywne w nocy? Poniższe wartości oparte są na moim doświadczeniu, a także potwierdzone w rozmowach z innymi wędkarzami. Szczególnie dobrze łowi się węgorze i sandacze między godziną 22 a północą.
Między godziną 0 a 3 żadne ryby nie są naprawdę dobre. W tym czasie raczej nie warto mieć wyciągniętych wędek.
Od godziny 4 rano zaczynają pojawiać się karpie i liny. Stają się aktywne i szanse na złowienie któregoś ogromnie rosną.
Wskazówki do przeczytania:
Jak działa nocne wędkowanie i co jest do niego potrzebne
Ale również w nocy można z powodzeniem łowić leszcze.
Mądre planowanie nocnych połowów
Możesz więc znacznie lepiej zaplanować swoją kolejną nocną wyprawę wędkarską. Jeśli chcesz łowić węgorze lub sandacze, przyjedź nad wodę o 18:00, przygotuj wszystko i rozłóż wędki. Sprawny i czujny powinieneś być od godziny 22, kiedy to węgorze zaczynają biegać. O godzinie 0 możesz się spakować i wrócić do domu.
Jeśli wolisz łowić karpie lub liny, to już inna historia. Ale nawet wtedy można pojechać wieczorem na łowisko i wszystko przygotować. W pewnym momencie kładziecie się spać i nastawiacie alarm na 3.30 rano. Potem wyciągasz wierzchowca i wypijasz kawę. Najpóźniej o godzinie 9 można się już spakować.
Jakie są Twoje doświadczenia z nocnym łowieniem? Czy złowiłeś wiele ryb między godziną 0 a 3 rano?