Wędkowanie na węgorza w inny sposób: z wędką feederową na węgorza

Das Angeln auf Aal klappt auch sehr gut mit dem Futterkorb. Was du beim Feederangeln auf Aal beachten musst, erfährst du im Artikel.

Wędkowanie na węgorza w inny sposób: z wędką feederową na węgorza

palomar knoten
  1. Magazyn
  2. »
  3. Wędkarstwo
  4. »
  5. Połów drapieżników
  6. »
  7. Wędkowanie na węgorza w inny sposób: z wędką feederową na węgorza

Chyba jedną z najbardziej tajemniczych ryb naszych słodkich wód jest węgorz. Wężowata ryba, która gryzie najlepiej w ciemności, gdy polują na nią nietoperze. Fascynujące stworzenie, które urzeka ludzi od tysięcy lat. Dla jednych węgorz jest czymś wyjątkowym, wymagającym większych umiejętności wędkarskich niż się powszechnie zakłada. Dla innych jest on obmierzły jak wąż. Niezależnie od opinii na temat węgorza, jest on i pozostaje dla nas zagadką, która prawdopodobnie nigdy nie zostanie całkowicie rozwiązana.

Tajemniczy węgorz

Podczas łowienia węgorzy przeżywa się całą tajemnicę. Zaczyna się w godzinach wieczornych, kiedy woda staje się spokojniejsza, a ty jesteś sam ze sobą, swoim sprzętem i swoimi myślami. Oczy utkwione są w chylącym się ku upadkowi świetle, czekając na drżenie szczytówki lub zanurkowanie spławika. Pomiędzy nimi słyszysz szum wody, wyskakujące z niej ryby. Co się dzieje pod wodą? Czy szczupak poluje? Kiedy łowisz, masz zwykle czas na przemyślenie wielu spraw, np. jak mogę złowić więcej węgorzy?

Węgorze polegają na swoim węchu

Większość ludzi zapewne pomyśli, że łowienie węgorzy jest proste; wystarczy zamontować podstawkę, poprowadzić smycz, zahaczyć robaka i gotowe. W zasadzie nie ma nic przeciwko takiemu podejściu. Na taki montaż udało mi się złowić kilka największych węgorzy. Są jednak miesiące, kiedy trzeba dosłownie namawiać węgorze do brania, zwłaszcza gdy woda jest jeszcze nieco chłodniejsza (jak na początku wiosny). Aby odnieść prawdziwy sukces w wędkarstwie, wędkarze, i oczywiście wędkarki, muszą wiedzieć coś o biologii swoich docelowych ryb. W tym momencie interesuje nas jak węgorz poluje, na co i kiedy. O tym kiedy, wspomniałem już wcześniej, głównie w ciemności, z kilkoma wyjątkami – w które nie będę się tu zagłębiał. Ponieważ węgorze nie widzą zbyt dobrze, podczas polowania polegają głównie na swoim węchu. Często czyta się, że węgorz potrafi jeszcze dostrzec 1 cm3 olejku różanego w 60-krotnie większej ilości wody. Oznacza to, że nasz węgorz ma jeszcze lepszy zmysł węchu niż najlepszy przyjaciel człowieka. I właśnie ten wyjątkowo dobry zmysł węchu chcemy pobudzić. Wiosna to okres tarła. Tysiące ryb składa ikrę w okresie od kwietnia do maja, a nasze węgorze są groźnymi drapieżnikami tarłowymi.

Wypełniony koszyk do karmienia przyciąga węgorza

Kiedy już odpowiedzieliśmy sobie na pytania kiedy, co i jak polować na węgorza, musimy jeszcze wyjaśnić, jakie korzyści przynosi to z wędkarskiego punktu widzenia. W tym celu możemy skorzystać z książki wędkarzy łowiących ryby spokojnego żeru, a mianowicie z tak zwanej „metody feederowej”, polegającej na zamontowaniu na uchwycie gruntowym wypełnionego koszyczka z pokarmem. Zapach pokarmu zwabia ryby w to miejsce i zachęca do jedzenia. Nawet najdelikatniejsze brania sygnalizuje bardzo czuła szczytówka, tzw. drżąca. Teraz wracamy do węgorzy. Przechylamy kilka płoci (samic) i po zabiciu ich w sposób odpowiedni dla łowcy rozcinamy je nieco przy odbycie. Przez nasze nacięcie możemy wycisnąć z ryby ikrę i włożyć ją do koszyczka na pokarm, najlepsze są do tego plastikowe koszyczki na karcze. Do ikry dodaję kilka strzępków rosówki. Po prostu nożyczkami tnę rosówkę na małe kawałki. Co prawda całość brzmi nieco „nieapetycznie” i taka jest, ale najważniejsze, że ryba gryzie.

A węgorze naprawdę kąsają

Na haczyk z robakiem wędruje kawałek rosówki. Akurat tyle, żeby zakryć haczyk, ale nie za duży, gdy woda jest jeszcze nieco chłodniejsza. Całość proponujemy na wędce typu feeder, tak jak dla wędkarzy łowiących ryby spokojnego żeru. Bez obaw, szkielet większości wędek feederowych jest na tyle mocny, że można nim wiercić kapitały. Na taką wędkę złowiłem swojego największego węgorza o długości 113 cm. Jeśli chodzi o przypony, to teraz stawiam tylko na materiał samozaciskowy. Na Sprewie sprawdził się przypon o długości około 30 cm.

To, czy ta metoda jest skuteczna, czy nie, musicie sprawdzić na swojej wodzie. Polecam wypróbowanie jej przez kilka dni i miejsc, ponieważ jednorazowy test nie jest tak naprawdę rozstrzygający. Jeśli tylko płoć ma ikrę w swoim ciele, można wypróbować tę metodę, nie jest ona skomplikowana, ale stanowi dodatkowy bodziec do nakłonienia węgorzy do brania. Miłej zabawy przy wypróbowywaniu i pamiętajcie o zabraniu ze sobą ściereczki do umycia rąk po skończonej zabawie 😉

Artykuły powiązane