Łowienie ryb przynętowych dla sandacza nie jest trudne, ale musisz być trochę bardziej delikatny i ostrożny, niż mogłoby się wydawać.

Spis treści
Właściwa ryba przynętowa
Na spławik
Zanęta

Czy to kanał, rzeka czy jezioro, sandacz występuje przede wszystkim na dnie. W lecie, w godzinach wieczornych przypływają również do brzegu i płytszych miejsc w poszukiwaniu żerujących ryb. W pogodne letnie noce, na głębokości 3-5 metrów jesteśmy na bezpiecznym terytorium sandacza.

Dlatego też można łowić z użyciem uchwytu dennego lub spławikowego. Można też łowić jedną wędką na dnie, a drugą na spławiku.

Odpowiednia przynęta

Przynęta do połowu sandacza powinna być zdecydowanie wąska i niewysoka. Sandacz ma stosunkowo wąski przełyk i lubi odpowiednie ryby, takie jak płoć, ukleja czy babka.
Jeśli chodzi o wielkość, to trzeba wypróbować coś, co sprawdzi się na własnej wodzie. Zacznij od ryb o wielkości 10-12cm, wtedy zobaczysz co się stanie. Jeśli mniejsze sandacze gryzą, można spróbować przynęty 15-18cm. Jeśli żaden nie gryzie, użyj mniejszych. W każdym przypadku należy naciąć nożem boki rybki przynętowej. Stworzy to lepszą przynętę.

Wielkość w zależności od pory roku

Możesz również spróbować zorientować się zgodnie z porami roku. Od czerwca do września można próbować przynęt w granicach 8-15cm, czyli narybku z poprzedniego roku. Od września do października przychodzi kolej na tegoroczny narybek, który ma wtedy wielkość około 5-7cm. Od października do końca listopada sandacz zjada zimowy tłuszcz i uderza na przynęty o wielkości 10-12cm.

Więcej wskazówek dotyczących ryb przynętowych

Jeśli nie wiesz dokładnie, kiedy sandacz będzie miał branie i przeniesie się na brzeg rekina, powinieneś zwrócić uwagę, że martwa płoć stosunkowo szybko wypłukuje się w wodzie. Dlatego nie należy ich rozcinać, lecz skalować. Dzięki temu dłużej zachowają swoją atrakcyjność. Gdy pojawią się pierwsze brania, zanotuj godzinę i w przyszłości łów w tym czasie rozciętymi rybami.

Kolejną rzeczą, którą powinieneś zawsze wystawiać na drugiej lub trzeciej wędce są strzępy ryb (np. filet z płoci), które prezentujesz na pojedynczym haku. W niektóre dni sandacze lubią tylko takie i całe je zostawiają.

Łowienie sandaczy na spławik i ryby zanętowe

Łowienie ze spławikiem jest dla mnie zawsze bardzo emocjonujące. Te momenty, kiedy spławik się porusza, ściąga i zanurza to zawsze czysta adrenalina. Dlatego też lubię łowić sandacze na spławik. Można nim oferować rybom przynętę w warstwach wody innych niż dno i jest się tak elastycznym.

Czasami warto zaproponować przynętę metr nad dnem, szczególnie w pobliżu brzegu. Przy silniejszych wiatrach i/lub prądach należy jednak stosować bottom rig.

Lekkie przynęty w wodach stojących

W wodach stojących lub bardzo wolno płynących dobrym wyborem jest uchwyt spławikowy. W każdym razie należy zawsze stosować bardzo smukłe, delikatne przynęty, które są doskonale wyważone w wodzie i nie stawiają sandaczowi żadnego oporu. Gdy przynęta znajduje się na dnie, z wody powinien wystawać tylko jej czubek. Doskonałe są smukłe spławiki o pojemności 3-5g. Sandacze są nocne, więc przynęty powinny być gotowe na wyginające się światła.

Żyłka, haczyk i mocowanie

Do żyłki głównej nadaje się żyłka 0,28 monofilamentu. Doskonale sprawdza się przypon z żyłki 0,26 z pojedynczym hakiem 4 do 8. Przywiązujemy przypon do igły przynętowej, a następnie wbijamy ją w „szyję” ryby przynętowej. Wprowadzamy igłę aż do nasady ogona i wychodzimy bokiem. Następnie wbijamy ją ponownie przez korzeń ogona i przepuszczamy przez nią również żyłkę. Chcesz uniknąć sytuacji, w której przynęta wygina się w wodzie i zwisa w bardzo nienaturalny sposób. Umieść hak w tylnej części tak, aby połowa trzonu haka była odsłonięta. Ewentualnie można umieścić hak w pysku przynęty.

W każdym razie faktem jest, że sandacz zjada swoją ofiarę najpierw głową i dlatego hak powinien być zamontowany również w okolicy głowy.

Połów sandacza na dolnik

Łowiąc sandacza na dnie, trzeba mieć również świadomość, że sandacz potrafi puścić przynętę przy nawet najmniejszym oporze. Ciężka zanęta jest więc zupełnie nie na miejscu. Możesz zastosować Tiroler Hölzl, zanętę, tonące sbirolino lub stojący ołów.

Które z tych rozwiązań preferujesz, musisz wypróbować i sam zdecydować. Dla mnie najlepsze jest rozwiązanie z tonącym sbirolino. W pozostałych przypadkach ciężarki zawsze mają kontakt z podłożem, a więc potencjalny opór. Natomiast sbirolino unosi się nad dnem, po prostu ustawia się zgodnie z kierunkiem uciągu sandacza i po prostu płynie za nim. I nawet na mulistym podłożu platforma nie zatonie.

Przypon, hak i mocowanie

Przypon powinien mieć długość około 80cm i ponownie wykonany z żyłki 0,26. Na żyłkę główną 0,28 nawlekamy 15 gramowe tonące sbirolino, a następnie gumowy koralik i krętlik karabinka. Do tego wpinamy przypon z przynętą.

Jak już wspomniałem, można użyć haczyka o rozmiarze od 4 do 8 w zależności od wielkości przynęty. Możesz też spróbować z hakiem o rozmiarze 5/0. W każdym przypadku musisz umieścić go w pysku ryby. Jak już opisano, przeprowadź igłę przynęty przez pysk ryby do nasady ogona, z pyska i z powrotem przez nasadę ogona dwa lub trzy razy.

Nie zakładaj na żyłkę niczego ciężkiego jako wskaźnika brań. Wystarczy owinąć gumkę wokół blanku wędki nad kołowrotkiem. Po zarzuceniu i napięciu żyłki otwieramy kabłąk i zaciskamy żyłkę tuż pod gumką. W momencie brania żyłka wysuwa się i ryba może pobierać żyłkę bezpośrednio z kołowrotka.