Zahaczenie lina nie jest łatwe. Liny uważane są za bardzo płochliwe i bardzo szybko można je spłoszyć. Ponadto zazwyczaj przebywają pomiędzy liliami wodnymi lub polami ziół, gdzie czują się bezpiecznie. Dlatego ważne jest, aby wywabić lina z jego bezpiecznej strefy. Ale najpierw: jaką rybą jest lin i gdzie można go spotkać?
Spis treści
Portret lina
Lin należy do tzw. ryb karpiowatych i występuje w zasadzie wszędzie w Europie. Jedynie w Grecji, północnej Skandynawii i Szkocji nie można spotkać lina. Rybę tę można znaleźć w prawie każdej wodzie stojącej lub płynącej. Wynika to z faktu, że lin może przetrwać w wodzie ubogiej w tlen. Im więcej zielska jest w wodzie, tym bardziej komfortowo czuje się lin. Typowe siedlisko lina pokazane jest na „zdjęciu 1”. W takim miejscu najczęściej przebywają liny. Tutaj mogą ukryć się w gęstym zielsku i być pod ochroną lilii wodnych. Inną sztuką lina jest zapadanie w tzw. letni lub zimowy letarg. W tym celu zimą zakopuje się w błocie. Właśnie ta umiejętność umożliwia linowi przetrwanie nawet w najmniejszym stawie lub strumieniu. W połączeniu z ich płochliwym zachowaniem, złowienie lina jest prawdziwym wyzwaniem.
Jak skutecznie łowić liny
Najważniejszą rzeczą przy łowieniu linów jest przede wszystkim miejsce połowu, które już trochę opisałem i które widać na zdjęciu. Liny również najlepiej biorą wiosną, latem lub jesienią. Można też próbować zimą, ale szanse na złowienie lina zimą są bardzo małe. Idealna temperatura wody dla lina to od 17 do 20 stopni. Szczególnie wiosną, kiedy woda się ociepla, liny stają się naprawdę aktywne i napełniają swoje brzuchy. To, wraz z faktem, że lilie wodne i brzegi ziół nie są jeszcze w pełni rozwinięte, sprawia, że łatwiej jest łowić liny, ponieważ nie mają one tak dużej ochrony i liny mogą szybciej znaleźć przynętę.
Ale lina można też bardzo dobrze złowić latem w gęstym zielsku. Gdy tylko nadejdzie wczesna jesień, liny przygotowują się do zimy i o tej porze roku ponownie napełniają swoje brzuchy. Szanse na złowienie lina są tu równie duże jak wiosną. Po ustaleniu miejsca połowu, czas na nęcenie i przynęty.
> Zalecenie: Łowienie linów: Blisko roślinności działa dobrze
Przynęty i uchwyty do połowu linów
Lina można łowić na wiele różnych sposobów. Należy to rozważyć w zależności od rodzaju wody. Na przykład w mulistej wodzie mądrzej jest stosować spławik lub Tiroler Hölzl jako przynętę. Na twardym gruncie decydujący sukces może przynieść przyrząd samozaczepowy, ponieważ lin sam się zaczepia bez żadnej ingerencji. Tutaj trzeba po prostu samemu sprawdzić, który uchwyt najlepiej nadaje się do danej wody. Mimo to przedstawię pokrótce najważniejsze z mojego punktu widzenia uchwyty.
> W tym artykule dowiesz się więcej o skutecznych przynętach na liny.
Mocowanie samozaciskowe
Pamiętam jeszcze dość wyraźnie mojego pierwszego lina. Złowiłem go na mini boilie. Właściwie to bardziej jako przyłów. Tego dnia łowiłem karpie. Właśnie odłożyłem pierwszą sztukę na 10 minut, kiedy ten lin (patrz zdjęcie na okładce) ugryzł mnie, gdy przygotowywałem jeszcze inne sztuki. Mój wskaźnik brań ciągle pikał i byłem pewien, że małe spokojne rybki przychodzą na mojego boilie. Okazało się jednak, że był to właśnie ten lin o wielkości 33cm. Nieźle jak na pierwszego lina w moim życiu. Jak jednak zbudowany jest samozaczep? Najprostszy zestaw samozaciskowy, którym łowię najczęściej, składa się z 4 elementów. Anti Tangle Boom, ołowiu, krętlika (beczułki), a także rigu, składającego się z przyponu, haczyka i włosa, do którego przymocowana jest przynęta (najczęściej jeden lub dwa boilies). Zasada jest więc dość prosta: jeśli lin teraz zassie przynętę, może się z nią swobodnie poruszać, dopóki przypon jest długi. Jeśli jednak zacznie się oddalać, to uderzy w ciężar ołowiu. Powinien on ważyć co najmniej 50 gramów, inaczej efekt nie zadziała. W idealnej sytuacji hak wbije się teraz w pysk lina i sam się zahaczy. Teraz trzeba tylko wyciągnąć lina z wody. Jeśli lubisz bardziej ekscytujące zabawy, możesz łowić ze spławikiem.
Łowienie linów z uchwytem spławikowym
W wodach zachwaszczonych lub mulistych zazwyczaj rozsądniej jest łowić na uchwyt spławikowy, gdyż dzięki temu można zaoferować przynętę bezpośrednio nad zielskiem lub w wodach mulistych przynęta nie tonie w dnie i ryba nie ma szans na znalezienie przynęty. Podczas łowienia linów mocowanie spławika jest takie samo jak podczas łowienia innych ryb spokojnego żeru. Zamiast zwykłego spławika polecam jednak użycie wcześniej przygotowanego wagglera, gdyż liny są bardzo płochliwe i nie tkną przynęty przy najmniejszym nawet oporze. Waggler stawia najmniejszy opór ze względu na swój cienki korpus, co oznacza, że przy odrobinie szczęścia lin może nawet nie zauważyć zestawu. Liny preferują jako przynętę robaki lub larwy, ale kukurydza jest również popularną przynętą na liny. Ważne jest, aby dowiedzieć się jaką przynętę lubią w danym momencie liny. Polecam rozmiar haka 6 – 8, również do samodzielnego zacięcia. W tym przedziale wielkości liny powinny się dobrze zaczepiać.
Film „Skuteczne łowienie linów
Na koniec chciałbym zaprezentować mój osobisty ulubiony filmik, w którym właściwie zawarte jest wszystko na ten temat jeszcze raz. Życzę Wam dobrej pogody i dużych linów!