Przy łowieniu twisterami na sztuczną przynętę mogą brać również duże ryby drapieżne. Na dobrą przynętę można złowić duże sandacze, a także szczupaki i okonie.
Coraz większą popularnością wśród spinningistów cieszą się tak zwane przynęty z miękkiego tworzywa. Coraz więcej spinningistów świadomie sięga po te przynęty. Szczególnie gumowa rybka cieszy się ogromną popularnością. Trzeba jednak powiedzieć, że gumowa rybka nie jest bynajmniej jedyną przynętą tego typu. Często pomijana jest przynęta, która w przeszłości była znacznie bardziej powszechna. Jest nią twister.
Właściwie to szkoda, bo ściśle rzecz biorąc twister ma naprawdę wszystko. Jest to sztuczna przynęta, która potrafi skusić do brania wiele drapieżnych ryb. Dlatego dobrze by było gdyby wędkarze spróbowali swoich sił z tą przynętą. W połączeniu z odpowiednią przynętą może on bowiem doprowadzić do wielkiego sukcesu.
[the_ad_group id=”150″]
Twistery występują w wielu rozmiarach
Mówiąc o twisterach wielu wędkarzy ma na myśli stosunkowo niewielkie przynęty prowadzone na główce jigowej. W zasadzie jest to prawda, ale należy pamiętać, że istnieją również stosunkowo duże miękkie plastikowe przynęty tego typu. Mogą one mieć więcej niż tylko kilka centymetrów długości. Są twistery, które mają ponad 20 centymetrów długości a więc z łatwością przewyższają niektóre gumowe rybki. Łowi się je na ciężkie jigi o masie do 20 gramów.
Wielkość przynęty, którą wybierzesz zależy od ryb, które chcesz łowić. Jeśli nastawiasz się na duże sandacze i szczupaki, wybierz większe przynęty. Z kolei jeśli chcesz łowić okonie, to sensowniej jest wybrać mniejsze przynęty. Zasadniczo dobrze jest mieć różne rozmiary w pudełku z przynętami wraz z odpowiednimi główkami jigowymi.
Dobra prezentacja przynęty jest niezwykle ważna
Niejednokrotnie nawet doświadczeni spinningiści mają problemy z prawidłowym prowadzeniem tej sztucznej przynęty. O ile gumowe rybki można prowadzić płynnie, o tyle twisterów już nie. Wielu wędkarzy prowadzi je stosunkowo nieporadnie, co jest w zasadzie niezrozumiałe. Sposobów na prowadzenie przynęty jest mnóstwo.
Jedną z możliwości jest zastosowanie metody leniwego twitcha, podobnej do metody gumowej rybki, polegającej na tym, że pozwalamy przynęcie opaść na dno a następnie zwijamy ją pojedynczymi obrotami korbki (zawsze z zatrzymaniem lub przerwą). Możliwe jest jednak również szybsze zwijanie, w którym przynęta nie opada na dno łowiska. Zmienianie prędkości zwijania linki jest koniecznością: Zwiększa to szanse na złowienie ryby.
To czy łowimy na haczyk z kotwiczką zależy od jego długości. Zasadniczo jest to konieczne tylko w przypadku dużych lub długich przynęt sztucznych. Mniejsze twistery mogą być również łowione bez dodatkowego haka. O ile nie łowimy okoni i nie używamy większych przynęt, nie zapominajmy o stalowym przyponie: Jeśli szczupak będzie brał, będzie on potrzebny.
[the_ad_group id=”151″]