Przy łowieniu metodą feederową można właściwie łowić wszystkie ryby spokojnego żeru. Wabi się je w klasyczny sposób pokarmem w koszyczku zanętowym i najlepiej wtedy również znaleźć przynętę haczykową. Istnieją jednak różnice w zanęcie i montażu dla różnych ryb. Tutaj znajdziesz kilka wskazówek dotyczących poszczególnych gatunków. Na końcu tekstów dla każdej ryby znajdziecie moje osobiste ulubione zalecenia montażowe.
Bream (ołów) – przeznaczony do łowienia na feeder
Feeder fishing został opracowany między innymi dla leszczy. Szkoła tych ryb potrafi w krótkim czasie dokładnie wyczyścić nasze żerowisko. Chcąc utrzymać królów kości w miejscu, jesteśmy zmuszeni do ich odpowiedniego karmienia. Często nawet dodatkowymi kulkami pokarmowymi wrzucanymi ręcznie. Leszcze mają upodobanie do słodyczy. Zatem dodawanie cukru lub starszych, zmielonych herbatników jest zdecydowanie wskazane.
Małe i średnie robaki okazały się tutaj najlepszą przynętą haczykową. Ja nawet najczęściej wybieram koktajl z robaka obornickiego i larwy, który dodatkowo zabezpiecza robaka na haku. Robaka można przebić dwa razy ściśle przylegając do haka, a jeden długi koniec pozostaje żywy. Dzięki temu leszcz początkowo cudownie zasysa przynętę nie czując haczyka. Do łowienia leszczy metodą feederową polecam mocowanie pętli.
Płoć / płoć – pierwsza do żerowania
Dla większości wędkarzy łowiących na feedera płoć jest często pierwszą i najczęstszą zdobyczą. Wiele mniejszych okazów może być denerwujących, jeśli chcemy celować w duże osobniki. Maggots i/lub kukurydza z dodatkiem cierpkiej zanęty, są lekarstwem na te ryby. Jeśli zbyt wiele małych ryb bierze przynętę, być może już w fazie tonięcia, należy zmienić haczyk na większy i tym samym więcej i/lub większe przynęty hakowe w czasie. Szczególnie te większe bywają latem w głównym nurcie. Wtedy właśnie lepiej używamy wędki feederowej, w bliskim zasięgu i na spokojnych odcinkach wędka z podbierakiem kątowym jest po prostu bardziej czuła.
Jeśli używamy wędki feederowej, to zalecamy stosowanie wędki z pętlą. W spokojnych odcinkach, stałe mocowanie na kątowej wędce pickera jest bardziej czułe i dlatego bardziej skuteczne.
Brzana – z serem na wędce feederowej
Brzana to z pewnością najbardziej uciążliwa rzecz, jaka może spotkać nasz sprzęt. Brzana jest uparta i bardzo silna, większe okazy zazwyczaj rozpoczynają kilka ucieczek, aż w końcu przyznają się do porażki. Jako swoisty wszystkożerca jest hochsztaplerem obszarów szybko płynących rzek. Jeśli chcemy łowić selektywnie brzany, to rodzajem i wielkością zanęty możemy w miarę możliwości wykluczyć inne ryby. Kostka sera o długości krawędzi 2,5 cm będzie prawie wyłącznie brała brzana. Mięso śniadaniowe, pęczki larw, robaki rosołowe i robaki gnojowe są również dobrymi przynętami na brzany, ale jest znacznie więcej przyłowów innych gatunków ryb.
Jeśli spodziewasz się złowić brzanę, powinieneś wybrać żyłkę nie niższą niż 20-gigabajtowa. Jeśli jesteś niedoświadczonym wędkarzem lub spodziewasz się dużych okazów, nie zaszkodzi żyłka 25 gauge. Nie zapomnij również zabrać ze sobą dużego podbieraka.
Do łowienia brzan na wędkę typu feeder polecam mocowanie typu loop.
Karp – łowienie na feeder z ryzykiem
Szczególnie mniejsze karpie szybko nabierają ciekawości do naszej zanęty. Taką wielkość można też spokojnie wylądować na wędce feederowej. Przyciągniesz karpie zwłaszcza jeśli pasza zawiera kukurydzę / śrutę kukurydzianą i pszenicę. Kiedy zauważysz, że złowiłeś większego karpia, powinieneś okazać czułość. Zwykle stosunkowo delikatne mocowanie niekoniecznie musi wytrzymać duże karpie. Szczególnie nie wtedy, gdy pompuje się jak szalony. Ale wiercenie jest fajne i jest w nim sporo napięcia, bo nie wiadomo czy materiał wytrzyma. Jeśli chcesz łowić konkretnie karpie, to powinieneś też używać odpowiedniego sprzętu (wędka, kołowrotek, sprzęt).
Jeśli wiesz, że karpi należy się spodziewać, to najlepiej wybrać mocowanie z wolnym kołem.
Hazel
Najlepiej czują się na szybko płynących odcinkach. Leszcz specjalizuje się w pokarmie zwierzęcym i z zapałem rzuca się na oferowane mu larwy. Ponieważ ryby te są bardzo szybkie, inne gatunki nie mają szans.
Ponieważ są one dość małe, najlepiej łowić je na wędkę z podbierakiem kątowym. Zaleca się stosowanie stałego uchwytu.
Węgorz – na wędkę feederową?
Karmienie na węgorza? Tak, oczywiście! Oczywiście sprzęt musi być bardzo mocny. W żadnym wypadku nie należy schodzić poniżej 25-tki – raczej nawet grubszej! Powinna to być mocna, bardzo ciężka wędka feederowa. Jeśli nie chcesz łowić w siatkę lub nie możesz plażować, możesz również użyć mocnej wędki gruntowej (w drodze wyjątku).
Aby zwabić snooka, do zamkniętego koszyczka feederowego wkładamy kawałki robaka, grzybka rybnego, pstrągowego pelletu lub gąbki z atraktantem. Przypon powinien być dość krótki i może to być plecionka karpiowa. Idealną przynętą do tej metody są połówki robaków rosochatych na rigu z wolnym biegiem.
Przeczytaj ten artykuł, aby dowiedzieć się więcej o łowieniu węgorza na wędkę feederową.
Okoń – łowienie na feeder ciekawskich drapieżników
Na okonie również warto stosować ukierunkowane karmienie. Należy jednak być mobilnym i wybrać się na wędkarskie łowienie. Najlepiej sprawdza się w tym przypadku średnia wędka feederowa, ale można też użyć mocnego wędziska matchowego. Dobrym wyborem jest tu prosty, ciągły rig z zamkniętym koszyczkiem feederowym. Koszyczek wypełniony jest larwami. Żywy robak obornicowy lub dendrobena jest zaczepiany na 8 mm haku robakowym. Przypon powinien mieć długość około 100 cm i być wykonany z żyłki 18 mm (żyłka główna 20 lub 22 mm).
Tak przygotowaną przynętę wrzucamy w miejsca, gdzie okoń może się pojawić (głębokie zewnętrzne zakręty, przewieszone krzaki, wybrzuszenia na ścianach grodzic itp.) (upewnij się, że jest tam dobra osłona!). Jeśli po trzech rzutach i około 20 minutach nie ma brania, przechodzimy do następnego miejsca. Zawsze trzeba się liczyć z przyłowami ciężkich ryb spokojnego żeru, ale także węgorzy i pstrągów.
Zespół bomów spełnia wszystkie wymagania dla tej metody połowu.